Zbiory Jana Czeczota w kontekście badań nad kulturą Grodzieńszczyzny
Autor: Anastasiya Niakrasava
Jan Czeczot (1796-1947) uważany jest za jednego z pierwszych badaczy kultury białoruskiej, w szczególności kultury terenów Poniemnia i Pojezierza białoruskiego. Urodzony pod Nowogródkiem (w. Małuszyce), wykształcony na Uniwersytecie Wileńskim, aktywnie działający w kręgach Filomatów, Czeczot poświęcił swoją pasję poetycką i ludoznawczą kulturze białoruskiej. Za cel postawił sobie “przyswojenie klasie wyższej przyjemnych tonów piosenek gminnych”[1]. Dlatego przez całe życie zbierał pieśni ludowe, tłumaczył je, pisał własne utwory, aranżując je do ludowych melodii białoruskich. W końcu zaczął też publikować oryginalne wersje poezji ludowej. W ciągu dwunastu lat anonimowo wydał sześć zbiorków z opracowanym tymi metodami materiałem (niestety bez zapisów nutowych).
Cały opublikowany materiał autor dzielił według kryterium geograficznego. W poszczególnych zbiorkach znajdziemy więc części poświęcone dzisiejszym terenom Grodzieńszczyźny. Już w 1937 r. Czeczot opracował zbiór stu piosenek (99 białoruskich i 1 ukraińska) w tłumaczeniu na język polski, wydany w dwóch częściach w Wilnie pt. Piosnki wieśniacze znad Niemna. Były to piosenki z okolic wsi Bielica i wsi Stoki, znajdujących się na terenie dzisiejszego obwodu grodzieńskiego. W drugim zbiorze, pt. Piosnki wieśniacze znad Niemna i Dźwiny, opublikowanym w 1839 r. znalazło się 26 pieśni nadniemeńskich (zebranych w Bielicy i Stokach, a także Nowohorodowiczach i Jelonkach). W tym zbiorze Czeczot podzielił materiał według gatunków, wyróżniając m.in. pieśni świętojańskie, żniwne, weselne i in. W czwartym zbiorze – pt. Piosnki wieśniacze znad Niemna i Dźwiny z dołączeniem pierwotwornych w mowie słowiano-krewickiej (Wilno, 1844) – po raz pierwszy znalazło się tu dwadzieścia oryginalnych pieśni w języku białoruskim (zebranych w powiecie lepelskim i, częściowo, borysowskim) oraz 28 autorskich pieśni w języku białoruskim i 46 w tłumaczeniu na język polski. Piąty zbiór, pt. Piosnki wieśniacze znad Niemna, Dniepru i Dniestru (Wilno, 1845), oprócz autorskich piosenek, zawiera wiele przedruków ze zbioru Wacława z Oleska. Dorobek Czeczota zamyka szósty zbiorek – pt. Piosnki wieśniacze znad Niemna i Dźwiny, niektóre przysłowia i idiotyzmy w mowie słowiano-krewickiej z postrzeżeniem nad nią uczynionymi (Wilno, 1846). Zawiera on sto piosenek białoruskich w oryginale, wraz z dokładną klasyfikacją gatunkową, słownikiem wyrazem białoruskich oraz zbiorem przysłów.
Mimo prekursorskiego charakteru prac Czeczota, nie omówię ich tu szczegółowo. Warto zaznaczyć, że wartość jego prac obniżą, moim zdaniem, podawanie tłumaczenia tekstów piosenek na język oraz niezbyt wierne trzymanie się oryginału [2]. Ogółem we wszystkim zbiorkach – na pięćset piosenek – znalazało się zaledwie 120 oryginalnych. Ponadto większość została zebrana przy pomocy pośredników, co również mogło – przynajmniej w pewnej mierze – przełożyć się na dokładność zapisu. W związku z powyższym zbiorom Czeczota zarzucano brak naukowej wartości [3], bowiem sam mógł nie rozumieć, że ludowa twórczość może być przedmiotem naukowych zainteresowań. Zarzuty te jednak odpiera Mścisław Olechnowicz, twierdząc, że analiza porównawcza tekstów ze zbiorków Czeczota z innymi zbiorami nie pozwala na sformułowanie zarzutu o “poprawianiu” tekstów ludowych. “Niedokładne trzymanie się oryginału”, jak twierdzi Olechnowicz, odnosi się do tłumaczeń własnych Czeczota.
[1] Za: Mścisław Olechnowicz,Polscy badacze folkloru i języka białoruskiego. Łódź 1986, s. 69.
[2] Aleksander Pypin: Istoria russkoj etnografii. Sankt Peterburg 1895, t. 3, s. 48. Za: Mścisław Olechnowicz, op. cit., s. 71.
[3] Tak Konstanty Tyszkiewicz wytykał błędy Czeczotowi, wskazując na tłumaczenia jako “utwory pisma”, które mają “wartość książkową”, zaś oryginalne piosenki Czeczota “przez niego poprawiane do prawideł rymotwórczej sztuki i do miary wiersza naciągane tracą oryginalność i świeżość swoją”.
Data publikacji: 15/07/2020