Rozgniewała się żona na męża Rozgniewała się żona na męża, Wzięła koguta i poszła do księdza: – Oj, księżu, księżu, doradź mnie, księżu, Co ja mam robić swojemu mężu? – Nagotuj wrzątku, wyparz mu oczy I przychodź do mnie, choć o północy. Zabierz pieniądze, zabierz i skrzynie I przychodź do mnie za ochrestynę. Zabierz poduszki, zabierz pierzyny I przychodź do mnie na grochowiny. Nie będzie grzechu pomiędzy nami, Jak się przełożą grochowinami. Wykonawca: Sadoŭskaja J., ur. 1920 Lokalizacja: Rytań, rejon ostrowiecki, obwód grodzieński Transkrypcja tekstu: Raŭdanowicz I., Masiejczuk H. 18/01/2021