Przyjechał Jasio na siwym koniu Przyjechał Jasio na siwym koniu pod zieliony ganeczek. I tak ładnie prosił, czapeczkę podnosił o zielony wianeczek – 2. Ona mu dała, nie żałowała ten zielony wianeczek, a on jej za to ślicznie podziękował, odjechał kochaneczek – 2. Nie minęło więcej, jak para miesięcy, ona listy pisała: – Czy ty nie był w domu, czy ty nie miał konia, czy ci mama wzbraniała? – 2. – Byłem ja w domu, miałem ja konia, mama mnie nie wzbraniała, Tylko moja liuba, serce najwierniejsze, ona nie dozwaliała – 2. – Po cóż do mnie chodził, po cóż ty mnie zwodził, jak nie miałam twoją być? Nie wyjdę za Ciebie, przydam się drugiemu, ach, mój Boże, tak ma być – 2. Wykonawca: Jodel A., ur. 1929; Gałambieŭskaja M., ur. 1927; Kandrusiewicz M., ur. 1939; Szupickaja J., ur. 1942; Galieŭskaja A., ur. 1948 Lokalizacja: Odelsk, rejon grodzieński, obwód grodzieński Nagranie: Niakrasava A., Baczewski P. Transkrypcja tekstu: Niakrasava A. Transkrypcja melodii: Niakrasava A. 12/01/2021