Idzie Lieon miedzą, a Kasieńka w sadzie,

zbiera ona fijołaczki, do koszyczka składa – 2.

Nie zbieraj fijołki, niech sie rozkwitają,

pamiętasz, Kasiu, mówiła, że ty będziesz moja – 2.

– Ty widzisz, chłopaku, wielie gwiazd na niebie,

jak ty te gwiazdy policzysz, to wyjdę za Ciebie – 2.

– Ty widzisz, dziewczyno, ten kamień nad wodo,

jak ten kamień pójdzie z wodo, ożenie sie z Tobo – 2.

– Gdzież ty, durniu, widział, żebyś kamień pływał,

a po cóż ty, a po cóż ty, do mnie przychodzywał? – 2.

Przychodzywał do Cie dla liudzkiego oka,

a żebyś ludzi mówili, że ja Ciebie kocham – 2.

A ty głupia była i mnie uwierzyła

i teraz swoje młode liata na próżno spędziła – 2.