Dziewczę poznałem na imię Lilja Dziewczę poznałem na imię Lilja, Chusteczkę cudną miała, Ale nie kochała mnie. Pierwszą miłością kochałem ją, O moim sercu nie wiedział nikt, Lecz tą miłością zgadziła mną. Nadejdą smutne dni, Ty moim sercem, ja gardzę tobą też. Zostawiasz mnie w poniewierce, ja ciebie też. Pójdę, gdzie oczy poniosą mnie, Na koniec świata pójdę… Choć może ujrzysz oczy me, lecz serce – już nie. Żegnam cię, Lili kochana, może ostatni raz Słoneczko zaświeci rano, ale już nie dla nas. Będziesz błagała, bym wrócił znów, Będziesz prosiła – szkoda twych słów, Będziesz wołała: wróćże, wróć, me serce nie porzuć. Wykonawca: Bieława W., ur. 1919 Lokalizacja: Porozów, rejon swisłocki, obwód grodzieński Transkrypcja tekstu: Ambruszkiewicz W. 18/01/2021